poniedziałek, 15 października 2007

Kraina biznesu i światowych finansów


Canary Wharf - szkło i stal, czyli to co Mittalowcy lubią najbardziej!! Przez chwilę przemknęło mi nawet przez głowę, że do takiej okolicy mogłabym codziennie dojeżdżać w garniturze do pracy. Oczywiście dość szybko mi przeszło. Prawda jest jednak taka, że londyńscy architekci dali wspaniały popis pomysłowości i w niebywały sposób wykorzystali stare nadrzeczne doki.

Skupisko biurowców, kompletnie opustoszałe w niedzielne popołudnie pewnie tętni garniturowym życiem od poniedziałkowego poranka. Patrząc na siebie ludzie muszą mieć wrażenie, że widzą swoje lustrzane odbicia - bo czym może różnic się garnitur od garnitura?







Jeszcze ciekawsze, że do szklanej dzielnicy dojeżdża metro, naziemna kolejka miejska , pod ziemią jest ogromne centrum handlowe, centrum fitness Reeboka, mini-szpital, żłobek, przedszkole..Nic tylko pracować bez wytchnienia...Chyba to jednak nie dla mnie - na szczęście.

3 komentarze:

Joanna Trojanowicz (bjutus) pisze...

Ja wiem, że to post nie z 16.10., ale nowszych nie ma, więc 100 lat dla jubilatów!!!

Anonimowy pisze...

Dla naszych jubilatów - samych sprzyjających okoliczności, uniesień i wiatru we włosach życzy Michał wraz z całym Abecadłem. HAPPY BIRTHDAY!!! HAPPY BIRTHDAY!!!

Anonimowy pisze...

AbecaDło chciało się też osobiście wpisać i damskim chórkiem zaśpiewać STO LAT, STO LAT! Buziaki dla Tymczasowych Londyńczyków.